Grudniowa piękna noc z kolędą przyszła do nas
Grudniowa piękna noc przez ludzi wymarzona
I wokół cały świat pierzynką otuliła
Zmieniła w bajki świat i gwiazdy zaświeciła
Boże Narodzenie to czas niezwykle ciepły i radosny. To czas spotkania i bycia z rodziną. Rodzina to najbliżsi, którzy są z nami od pierwszego oddechu i towarzyszą potem przez resztę życia przeżywając z nami nasze radości i smutki. Są jednak sytuacje, kiedy tą rodziną stają się inni pensjonariusze zamieszkujący wspólnie Dom Pomocy Społecznej.
Stworzenie namiastki rodziny w naszym DPS i zmniejszenie poczucia samotności to dla nas priorytet. Stąd nasza wielka radość, że po przerwie związanej z pandemią mogliśmy wspólnie zasiąść do wigilijnego stołu wraz z rodzinami naszych podopiecznych, które gościliśmy w niedzielę 18 grudnia. Ten świąteczny czas był pełen przygotowań. Od samego rana mieszkańcy wraz z opiekunami przygotowywali swoje najlepsze ubiory, dobrali fryzury - tego dnia starali się wyglądać jak najlepiej dla swoich bliskich.
Spotkanie opłatkowe rozpoczęliśmy od tradycyjnych Jasełek ze wspólnym kolędowaniem i projekcją multimedialną. Potem nastąpiło oficjalne powitanie gości przez Seweryna Chruścińskiego - dyrektora naszego domu. Cieszymy się, że tak wiele osób przybyło na naszą Bramkowską Wigilię. Szczególnie nam miło, że odwiedziła nas p. Barbara Gosk - przedstawiciel ze Szkoły Podstawowej im. Ks. Jana Twardowskiego w Bożej Woli. Szkoła ta po raz kolejny była organizatorem akcji charytatywnej "Aniołek dla DPSu" dedykowanej naszym mieszkańcom. Dzięki nauczycielom, ucziomoraz całej społeczności lokalnej nasi mieszkańcy już po raz trzeci otrzymali wymarzone prezenty. To niezwykle wzruszające, że oprócz realizacji programu nauczania w tej szkole pobudza się również dziecięcą wrażliwość.
Po występach tradycyjnie podzieliliśmy się opłatkiem. Było rodzinnie, ciepło i magicznie. To był czas niezwykłej radości, którą spotęgowała wizyta Św. Mikołaja. Rozdał on gościom świąteczne stroiki, które nasi podopieczni pod okiem instruktorów przygotowali w swoich pracowniach. Rozmowom i uścioskom przy świątecznym stole nie było końca, zwłaszcza, że królowały na nim same smakołyki. To wszystko sprawiło, że Święta w naszym domu były wyjątkowo magiczne. A spotkanie z bliskimi dodało mieszkańcom dużo siły i radości na cały rok. Dziękujemy!
M. Skrońska