„Śpieszmy się kochać ludzi…
tak szybko odchodzą … "
Ks. Jan Twardowski
Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
śp. ks. Stanisława Jurczuka
Przyjaciołom, podopiecznym placówek i współpracownikom Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej
składamy
serdeczne wyrazy współczucia.
W naszej pamięci pozostanie jako osoba niezwykle oddana osobom niepełnosprawnym, starająca się zmienić zarówno wizerunek tych osób, jak i ich warunki życia, człowiek pełen optymizmu, wiary i dobroci.
Łączymy się w modlitwie o spokój Jego duszy.
Dyrekcja, Mieszkańcy i Pracownicy
Domu Pomocy Społecznej w Bramkach
Moje wspomnienia o ks. Stanisławie Jurczuku
Z wielkim smutkiem i jednocześnie niedowierzaniem przyjąłem informację o śmierci Księdza Stanisława Jurczuka. W mojej pamięci pozostanie jako osoba niezwykle charyzmatyczna, zaangażowana w szeroko rozumianą pomoc dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. Nasze drogi spotkały się wiele lat temu, kiedy Ksiądz Jurczuk otwierał Dom Opiekuńczo - Rehabilitacyjny dla osób niepełnosprawnych intelektualnie w Milanówku. Wspólne rozmowy, wymiana doświadczeń, zawsze owocowały nowymi pomysłami, które miały poprawić poziom życia i postrzeganie osób, którymi każdego dnia się zajmujemy. Zawsze pamiętał o swoich przyjaciołach, zapraszając ich na ważne uroczystości czy wydarzenia związane z życiem Jego podopiecznych. W czasie tych spotkań zawsze uderzała mnie ogromna życzliwość, prawdziwe oddanie i serdeczny stosunek Księdza do osób niepełnosprawnych. Jego osobowość najlepiej podsumowują mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Brwinowie i Domu Opiekuńczo Rehabilitacyjnego, którzy mówiąc o Księdzu Stanisławie nie powiedzieli inaczej jak „Tatuś”. Odszedł człowiek wielkiego formatu, który dla wielu pracowników pomocy społecznej, a zwłaszcza zajmujących się osobami niepełnosprawnymi na zawsze pozostanie wzorem do naśladowania.
Żegnaj Staszku, Przyjacielu, będzie nam Ciebie bardzo brakowało.
Seweryn Chruściński
Dyrektor
Domu Pomocy Społecznej w Bramkach